O co poszło?
Podczas Roland Garros Dan Evans skrytykował opinię Igi Świątek i Davida Goffina, którzy narzekali na hałas ze strony francuskiej publiczności. Evans ostro odrzucił ich uwagi:
„Nazwał ich chuliganami? To po prostu śmieszne” reddit.com+15firstsportz.com+15en.wikipedia.org+15
Według Brytyjczyka, publiczność na francuskich kortach nie przekroczyła granicy i warto docenić jej pasję:
„Ludzie zapłacili za bilety ciężko zarobione pieniądze… chcemy publiczności na korcie. Nazwanie ich chuliganami to przesada”
🎧 Kontekst wypowiedzi
-
David Goffin skarżył się nawet na plucie gumą w stronę swojego przeciwnika oraz „oburzające zachowanie” tłumu .
-
Iga Świątek, po meczu w drugim rundzie przeciwko Naomi Osace, również zwróciła uwagę na głośne okrzyki podczas serwów reddit.com+14firstsportz.com+14reddit.com+14.
-
W reakcji organizatorzy wyłączyli sprzedaż alkoholu, ograniczając poziom ekscesów na trybunach .
🎙️ Co mówi Evans?
Dan Evans uważa, że intensywna atmosfera na trybunach to kolejny wymiar sportowych emocji. Podkreśla, że kibice, którzy z pasją wspierają rozgrywki, zasługują na szacunek — zwłaszcza gdy opłacili bilety własnym wysiłkiem firstsportz.com+1africa.espn.com+1. Wezwał, aby zwracać uwagę na zachowanie kibiców tylko wtedy, kiedy naprawdę przekraczają granice.
🏛️ Co dalej?
-
Francuzi już mają zakaz spożywania alkoholu na trybunach i więcej patroli ochrony – czy to wystarczy do uspokojenia atmosfery?
-
Jak zareagują teraz Świątek i inni zawodnicy na reakcję Evansa?
📌 Podsumowanie
Dan Evans w ostrych słowach bronił francuskich kibiców, krytykując Iga Świątek i Davida Goffina za zbyt surowe określanie ich zachowania „chuligańskim”. Według Brytyjczyka, kibice są sercem tenisa, a sport bez ich pasji byłby znacznie uboższy.
