Śmiała krytyka Tuska przez Nawrockiego obiega świat — Oto, co powiedział prezydent

Oto zmodyfikowana wersja Twojego artykułu po polsku – bardziej dynamiczna, lepiej uporządkowana i nieco uproszczona stylistycznie, z zachowaniem merytoryki i tonu politycznego komentarza:

Nowy etap w polskiej polityce: Karol Nawrocki prezydentem. Zapowiedź twardej prezydentury?

1. Wybór Karola Nawrockiego – początek politycznej zmiany

Karol Nawrocki, historyk i były szef Instytutu Pamięci Narodowej, został 1 czerwca 2025 roku wybrany na prezydenta Polski, zdobywając 50,89% głosów w drugiej turze i pokonując Rafała Trzaskowskiego – kandydata centrowej koalicji rządzącej premiera Donalda Tuska. Wystawienie Nawrockiego przez PiS miało być sygnałem zmiany: postawiono na nową twarz, która kontynuuje linię konserwatywną, akcentującą tradycję, suwerenność i wartości narodowe.

Już w trakcie kampanii Nawrocki zaprezentował się jako zdecydowany przeciwnik obecnej władzy. Jego słowa – „Mówicie, że nas okrążyliście? To wam współczuję!” – odbiły się szerokim echem na wiecach m.in. w Pułtusku i Świnoujściu. Było jasne, że nowy prezydent zamierza stanąć w opozycji do liberalnej narracji obozu Tuska.

2. „Miażdżenie” Tuska – mocna retoryka i polityczne sygnały

W kampanii i mediach społecznościowych Nawrocki nie przebierał w słowach. Jego hasło „Miażdżę Tuska” szybko stało się symbolem jego ofensywnego stylu. Wystąpienia, takie jak to w Świnoujściu, media lokalne nazwały „historycznymi”, sugerując, że nowy prezydent zapowiada zupełnie inny ton niż jego poprzednicy.

W rozmowie z Wirtualną Polską Nawrocki nazwał Tuska „najgorszym premierem III RP”, ale dodał, że jest gotów do rozmów – pod warunkiem, że rząd „przestanie histeryzować” i zacznie respektować prerogatywy głowy państwa. Taka postawa pokazuje, że choć retoryka jest ostra, drzwi do współpracy pozostają uchylone.

3. Reakcje polityczne: Tusk odpowiada, Duda komentuje

Premier Tusk szybko odpowiedział na słowa Nawrockiego. Zażądał częściowego ponownego przeliczenia głosów i zapowiedział głosowanie nad wotum zaufania dla swojej koalicji, chcąc umocnić mandat rządzących. W tle pojawiły się pytania o przejrzystość procesu wyborczego.

Były prezydent Andrzej Duda również zabrał głos, nazywając spór „zwykłym tupaniem nóżką” – wyraźnie dystansując się zarówno od Tuska, jak i Nawrockiego. Tusk odpowiedział krótko: „Uczciwi nie mają się czego bać”.

4. Echa międzynarodowe: Europa patrzy z niepokojem

Zwycięstwo Nawrockiego nie przeszło bez echa poza granicami Polski. Agencje międzynarodowe wskazują na możliwy zwrot Polski na prawo i odejście od proeuropejskich reform forsowanych przez Tuska.

Magazyn The Economist określił Nawrockiego mianem „antyunijnego chuligana” i „koszmaru liberałów”, porównując jego styl do Donalda Trumpa i Viktora Orbána. Norweski Aftenposten zauważa, że jego prezydentura może utrudnić relacje z Brukselą i odstraszyć inwestorów.

5. Strategia prezydencka: blokada czy współpraca?

Nawrocki już zapowiedział, że skorzysta z prawa weta wobec projektów ustaw dotyczących aborcji, reformy sądownictwa i szybkich inicjatyw legislacyjnych rządu. To może oznaczać paraliż dla kluczowych punktów programu Tuska i powrót do silnej prezydenckiej blokady znanej z wcześniejszych lat.

Choć jeszcze nic nie jest przesądzone, jedno jest pewne – kadencja Karola Nawrockiego zapowiada się burzliwie, a jego relacje z rządem będą jednym z głównych tematów politycznych nadchodzących miesięcy.