„Tego nie można ignorować” — Poseł KO reaguje na szokujące wydarzenia na granicy

Tragiczna śmierć w Bieszczadach — syn wojewody świętokrzyskiego nie żyje
Motocyklowa wyprawa w Bieszczady zakończyła się tragedią. Kornel Bryk, syn wojewody świętokrzyskiego Józefa Bryka, zginął w wypadku drogowym, do którego doszło w czwartek, 19 czerwca, w miejscowości Wola Michowa (woj. podkarpackie). Ta dramatyczna wiadomość wstrząsnęła nie tylko regionem świętokrzyskim. Kondolencje i wyrazy współczucia napływają z całej Polski — od władz lokalnych po środowiska sportowe.
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie, do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej w miejscowości Wola Michowa, w gminie Komańcza. Według wstępnych ustaleń, 37-letni kierowca volkswagena, wykonując manewr skrętu w lewo, zajechał drogę nadjeżdżającemu motocykliście. Doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego oba pojazdy stanęły w płomieniach.
Pomimo natychmiastowej reanimacji, życia 34-letniego Kornela Bryka nie udało się uratować.
Polska opłakuje stratę
Wiadomość o śmierci Kornela Bryka odbiła się szerokim echem w mediach i społeczeństwie. Władze miasta Połaniec wydały oficjalne oświadczenie:
„Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci świętej pamięci Kornela Bryka – syna Wojewody Świętokrzyskiego. Łącząc się w żałobie i smutku, składamy wyrazy głębokiego współczucia i wsparcia Rodzinie i Bliskim Zmarłego.”
Wzruszające słowa pożegnania przekazali również kibice klubu Pogoń Staszów, którego Kornel był wiernym fanem:
„Wczorajszego dnia dotarła do nas tragiczna informacja o śmierci Kornela, naszego brata po szalu. Chcielibyśmy przekazać wyrazy współczucia dla całej rodziny i bliskich.”
Ostatnie pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe Kornela Bryka odbędą się w czwartek, 26 czerwca, w kościele pw. Ducha Świętego w Staszowie.



