Sensacja na Wimbledonie: Wczesna porażka Gauff wywołuje zapowiedź zmian, a Świątek idzie dalej zwycięsko.

Coco Gauff obiecała, że następnym razem zrobi wszystko inaczej, po tym jak we wtorek odpadła w pierwszej rundzie Wimbledonu. Ta zaskakująca wczesna porażka nastąpiła zaledwie kilka tygodni po jej inspirującym zwycięstwie na French Open.
Amerykanka rozstawiona z numerem drugim została pokonana 7-6(3), 6-1 przez 42. w rankingu Dayanę Jastremską z Ukrainy.
Gauff, która zdobyła już dwa tytuły wielkoszlemowe, była oczekiwana jako jedna z faworytek na kortach All England Club po triumfie w Roland Garros w czerwcu. Jednak zamiast budować na sukcesie z Paryża, 21-latka doznała najwcześniejszej porażki w Wielkim Szlemie od czasu pierwszej rundy Wimbledonu w 2023 roku.
Jastremska zwyciężyła w 78 minut, a do Gauff dołączyły na liście wysokich rozstawień odpadłe z turnieju: trzecia w rankingu rodaczka Jessica Pegula oraz piąta rozstawiona Zheng Qinwen z Chin. To był dzień pełen niespodzianek.
„Czułam, że psychicznie byłam trochę przytłoczona wszystkim, co nastąpiło po zwycięstwie na French Open, więc nie czułam, że miałam wystarczająco dużo czasu, by świętować i jednocześnie wrócić do formy” — powiedziała Gauff. „Ale to moje pierwsze doświadczenie, gdy po wygranej musiałam zagrać na Wimbledonie. Na pewno nauczyłam się wiele o tym, co zrobiłabym inaczej, a co tak samo.”
Gauff nigdy nie przeszła dalej niż do 1/8 finału w swoich sześciu startach na Wimbledonie. Za tę porażkę zapłaciła cenę w postaci nietypowo licznych błędów — popełniła dziewięć podwójnych błędów serwisowych, 29 niewymuszonych błędów i zanotowała tylko sześć uderzeń wygrywających.
Tymczasem Iga Świątek z Polski pokonała Polinę Kudermetovą z Rosji 7-5, 6-1, awansując do drugiej rundy dzięki solidnej grze. Czwarta rakieta świata miała trudny pierwszy set, ale zdołała przejąć kontrolę nad meczem w jego końcowej fazie, wygrywając osiem z ostatnich dziewięciu gemów.
To zwycięstwo było 61. z rzędu wygraną Świątek w meczach otwarcia, ustanawiając rekord najdłuższej serii zwycięstw kobiet w tym stuleciu. W kolejnej rundzie zmierzy się z Amerykanką Caty McNally, która pewnie pokonała miejscową „dziką kartę” Jodie Burrage w dwóch setach.



