Tauson pokonana 6:4, 6:1 — ale prawdziwa historia mogła się rozegrać poza kortem.

Iga Świątek melduje się w ćwierćfinale Wimbledonu! Pewna wygrana z Clarą Tauson
Iga Świątek po raz drugi w karierze awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu, udowadniając, że trawiasta nawierzchnia przestaje być dla niej zagadką. W poniedziałkowym meczu liderka światowego rankingu pokonała Dunkę Clarę Tauson 6:4, 6:3, prezentując solidną, przemyślaną grę i imponującą pewność siebie.
Kontrola od pierwszej piłki
Spotkanie trwało nieco ponad 90 minut i od początku było rozgrywane na warunkach Polki. Jej mocny serwis, agresywne forhendy i precyzyjna gra z głębi kortu skutecznie rozbijały plany rywalki. Mimo że Tauson próbowała się odgryzać, nie potrafiła na dłużej przejąć inicjatywy.
Świątek natomiast z każdym gemem grała coraz swobodniej, dominując zwłaszcza w kluczowych momentach — co było wyraźnie widać w końcówkach obu setów. Jej postawa świadczy o rosnącej pewności siebie i coraz lepszym przystosowaniu do wymagających warunków Wimbledonu.
Rosnąca forma na trawie
Po meczu Iga nie kryła zadowolenia:
– Jestem naprawdę dumna z dzisiejszego występu. Zaczynam coraz lepiej rozumieć grę na trawie i czuję się pewniej z każdym kolejnym meczem. Cieszę się, że mogę kontynuować turniej tutaj w Londynie – powiedziała tuż po zejściu z kortu.
Czas na kolejny krok
W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z kolejną silną przeciwniczką, a polscy fani mają nadzieję, że to właśnie w tym roku Iga sięgnie po pierwszy tytuł na kortach Wimbledonu. Jej forma, spokój i koncentracja każą wierzyć, że wszystko jest możliwe.


