Nie zgadniesz, co brytyjskie media mówią o Świątek po zwrocie akcji na Wimbledonie

Wimbledon pełen niespodzianek. Faworytki odpadają, a droga Świątek się otwiera
Coco Gauff (2. WTA) i Jessica Pegula (3. WTA) sensacyjnie pożegnały się z tegorocznym Wimbledonem już w pierwszej rundzie. Ten turniej przynosi ogromne emocje i jeszcze większe niespodzianki, a faworytki nie mają lekko. Wraz z ich odpadnięciem, uwaga ekspertów i bukmacherów coraz mocniej skupia się na Idze Świątek, która wciąż pewnie kroczy po swoje. Jak zauważa portal Tennis365, to właśnie Polka może najwięcej zyskać na niedyspozycji czołowych rywalek.
– Półfinał Andriejewa – Świątek wciąż jest możliwy, a zwyciężczyni zmierzy się prawdopodobnie z Sabalenką w finale – przewidują brytyjscy dziennikarze.
Dramaty faworytek i euforia bukmacherów
Pierwsza runda kobiecej drabinki tegorocznego Wimbledonu przyniosła prawdziwy wstrząs. Aż cztery z dziesięciu najwyżej notowanych zawodniczek w rankingu WTA odpadły z turnieju.
-
Zheng Qinwen (5. WTA) przegrała z Kateriną Siniakovą (81.)
-
Paula Badosa (9.) uległa Katie Boulter (43.)
-
Jessica Pegula (3.) została rozgromiona przez Elisabettę Cocciaretto (116.)
-
Coco Gauff (2.) nie sprostała Dajanie Jastremskiej (42.)
Każda z tych porażek była zaskoczeniem, ale razem tworzą narrację, która zmienia obraz turnieju. Bukmacherzy już aktualizują kursy, a eksperci przyglądają się tym, którzy pozostali w grze – z Igą Świątek na czele.
Świątek wciąż w grze i na dobrej pozycji
Iga Świątek nie podzieliła losu Gauff czy Peguli – w swoim pierwszym meczu pewnie pokonała Polinę Kudermetową (64. WTA) 7:5, 6:1. W związku z odpadnięciem kilku faworytek, jej połówka drabinki znacząco się „oczyściła”. Obecnie tylko jedna zawodniczka w tej części turnieju była przed Wimbledonem wyżej notowana od Polki – 18-letnia Mirra Andriejewa.
Według Shahidy Jacobs z Tennis365, drabinka zaczyna się układać korzystnie dla Świątek:
– Andriejewa ma zmierzyć się w czwartej rundzie z Emmą Navarro (nr 10), a w ćwierćfinale miała teoretycznie zagrać z Pegulą. Po jej odpadnięciu i porażce Karoliny Muchovej (nr 15), następna w kolejce jest Jekaterina Aleksandrowa (nr 18).
Choć wciąż możliwa jest konfrontacja z Jeleną Rybakiną (11.), mistrzynią Wimbledonu z 2022 roku, Jacobs twierdzi, że jeśli Świątek przebrnie przez ten kluczowy test, droga do finału stanie się znacznie łatwiejsza.


