Szok w Lidze Europy: piłkarz Legii wycofany z powodu „spraw politycznych”

W czwartek Legia Warszawa zmierzy się z kazachskim FK Aktobe w rewanżu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy, będzie bronić jednobramkowej zaliczki ze starcia u siebie. Jednak do meczu w Kazachstanie przystąpi osłabiona, nie pojedzie jeden z napastników. Nie wykluczyły go problemy zdrowotne, a polityczne.
W pierwszym meczu Legia Warszawa wygrała 1:0 po trafieniu Wahana Biczachczjana. Nie zagrała przekonująco, ale najważniejsze, że wtedy zwyciężyła i dopisała punkty do rankingu UEFA na konto Polski.
Legia osłabiona na rewanż w Kazachstanie
Z pewnością obrona tej skromnej zaliczki będzie trudnym zadaniem. Głównie ze względu na daleką podróż do Kazachstanu, a różnica stref czasowych może wpłynąć na organizmy sportowców. Do tego dochodzą braki personalne, które dotykają Legię na trzy dni przed rewanżem.
Jak informuje Krzysztof Marciniak ze stacji Canal+ Sport, trener Edward Iordanescu nie będzie mógł skorzystać z Illi Szkuryna. Jednak napastnika nie wykluczają problemy zdrowotne, bowiem nic mu nie dolega. Kluczową rolę odgrywają kwestie polityczne.
Zobacz też: Francuzi przecierają oczy ze zdziwienia. Dlatego Feio natychmiast rzucił nową pracę?
Szkuryn otwarcie krytykuje reżim Alaksandra Łukaszenki. Odmówił gry dla reprezentacji Białorusi, dopóki nie zmieni się władza w kraju. Piłkarz Legii obawia się o to, że władze Białorusi mogą wpłynąć na służby w Kazachstanie i mu zaszkodzić, np. nie wpuścić do kraju, albo go zatrzymać na lotnisku lub w hotelu.
“Ilia Szkurin nie pojedzie do Kazachstanu na mecz z Aktobe. Nie chodzi o sprawy zdrowotne, bardziej polityczne. Piłkarz obawia się, że krytykowany przez niego białoruski reżim mógłby we współpracy ze służbami Kazachstanu narobić mu kłopotów” – przekazał Marciniak za pośrednictwem Twittera.


