Games

Występ Świątek na Wimbledonie właśnie obrał kierunek, którego nikt się nie spodziewał.

Iga Świątek po raz pierwszy w swojej karierze awansowała do półfinału Wimbledonu, potwierdzając, że nawet na londyńskiej trawie potrafi rozbłysnąć pełnym blaskiem. W ćwierćfinale turnieju Polka pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 7:5 po 1 godzinie i 49 minutach emocjonującej walki.

Choć rozstawiona dopiero z numerem ósmym, 24-letnia tenisistka z Raszyna pokazała, że nie można jej lekceważyć. Jej kolejną rywalką będzie zwyciężczyni meczu pomiędzy Szwajcarką Belindą Bencic a utalentowaną Rosjanką Mirrą Andriejewą – ten pojedynek już jutro.

Świątek kontra Samsonowa – bilans bez zmian

Mecz rozegrany na korcie numer 1 był piątym starciem Świątek z Samsonową. Dotąd wszystkie cztery pojedynki kończyły się zwycięstwem Polki – i tym razem Rosjanka nie znalazła sposobu, by odwrócić niekorzystny trend.

Już w pierwszym secie dominacja Świątek była wyraźna. Samsonowa popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów, a Polka wykorzystywała każdą okazję do ataku. Szybko objęła prowadzenie i zakończyła seta wynikiem 6:2.

Druga partia rozpoczęła się równie obiecująco – Iga prowadziła 3:0 i wydawało się, że mecz zakończy się ekspresowo. Wtedy jednak coś się zacięło. Samsonowa odzyskała rytm i doprowadziła do remisu 4:4, a emocje sięgnęły zenitu. Końcówka była nerwowa, ale to Świątek pokazała klasę, zamykając mecz wynikiem 7:5.

Nie była faworytką – teraz wszyscy mówią o niej

Mimo że Świątek nie była typowana do końcowego triumfu – po raz pierwszy od ponad czterech lat zaczęła wielkoszlemowy turniej spoza czołowej piątki rankingu – dziś staje się jedną z najgorętszych postaci turnieju.

Jej historia na Wimbledonie to droga pełna prób:

  • 2019 – porażka w pierwszej rundzie

  • 2021 – odpadnięcie w 1/8 finału

  • 2022 i 2023 – koniec w trzeciej rundzie

  • 2024 – ćwierćfinał
    Aż w końcu: 2025 – historyczny półfinał.

Choć Świątek już dawno udowodniła, że potrafi wygrywać na mączce i twardych kortach, teraz jest o krok od udowodnienia, że również trawa może należeć do niej. Jeśli wygra kolejne dwa mecze – zapisze się w historii jako zwyciężczyni wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button