Po Wimbledonie rosyjska gwiazda odpowiada — Świątek odczuwa presję

Iga Świątek po Wimbledonie jest chyba obecnie najpopularniejszą tenisistką globu. Podopieczna Wima Fissette’a rozgłos zyskała nie tylko za sprawą triumfu w całym turnieju. Jeszcze wcześniej raszynianka wywołała poruszenie za sprawą wyznania na temat upodobań kulinarnych. Polka na korcie wprost przyznała, że uwielbia makaron z truskawkami. Nieco inny gust mają jednak jej rywalki z touru. Do grona przeciwniczek potrawy dołączyła jedna z czołowych Rosjanek.
W ostatnich dniach równie często co o Idze Świątek mówi się w środowisku tenisowym na temat makaronu z truskawkami. Polka nieświadomie wywołała burzę, wspominając o tymże daniu tuż po wygranym przez siebie spotkaniu. “Jest danie, które teraz często jem. Zajadałam się nim jako dziecko. Powinniście tego spróbować! Makaron, truskawki i trochę jogurtu – to jest po prostu wspaniałe” – wyznała, podpadając tym samym sporej części publiczności.
Doszło do tego, że przepis pojawił się nawet w słynnym New York Times. Sprawą zainteresowała się też ESPN. “To jest okropne! Chciałam to natychmiast wypluć” – przyznała Coco Vandeweghe zaraz po spróbowaniu. Nagranie szybko zobaczyła raszynianka. “Nie, nie, nie… musisz rozgnieść truskawki i zmienić proporcje! Mniej makaronu, więcej truskawek” – pouczyła starszą koleżankę, biorąc zarazem w obronę przysmak z dzieciństwa.
Anastazja Pawluczenkowa dostała pytanie o makaron z truskawkami. I nie wytrzymała
Pomimo starań podopiecznej Wima Fissette’a, wciąż jest chyba więcej osób, które nie polubią się z tą specyficzną potrawą niż wielbią ją tak jak świeżo upieczona triumfatorka londyńskiego Wielkiego Szlema. Tym razem do dyskusji dołączyła Anastazja Pawluczenkowa. “Po pierwsze to tylko zimny makaron, więc nie ma na to najmniejszych szans. Po prostu nie, do tego jeszcze owoce. Nie lubię, gdy mieszają się one z jedzeniem” – przyznała w programie “Bolsze” (cytat za: “Championat.com”).


