Games

Szokująca decyzja w PZPN po odważnej interwencji Kuleszy

Reprezentacja Polski nie tylko ma nowego selekcjonera, ale też dyrektora technicznego, którym został Adrian Mierzejewski. Wzorem ma być Oliver Bierhoff, który przez lata pracował w tej roli dla niemieckiej federacji. – Mam rozmawiać z piłkarzami, trenerami, prezesem czy dyrektorem Dorną. Wiem, że znam się na piłce. Mam oko do piłkarzy. Nie mam problemu z kontaktem z mediami – mówi.

Najważniejsze na czwartkowej konferencji prasowej na Stadionie Narodowym było ogłoszenie, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Jan Urban. Następca Michała Probierza godzinę odpowiadał na pytania dziennikarzy, kreślił wizje rozwoju drużyny i plany na najbliższe tygodnie. Ale PZPN ogłosił też, że stworzył stanowisko dyrektora technicznego i zaprosił do tej funkcji Adriana Mierzejewskiego. To 41-krotny reprezentant Polski, były piłkarz m.in. Polonii Warszawa, tureckiego Trabzonsporu, saudyjskiego Al-Nassr, emirackiego Sharjah, Sydney FC i kilku klubów z Chin.

– Mieliśmy świadomość, że takie stanowisko jest w reprezentacji Polski potrzebne. Adrian Mierzejewski nie jest członkiem sztabu szkoleniowego. Ale jest dyrektorem, który ma odciążyć dyrektora sportowego Marcina Dornę, który ma na swojej głowie siedemnaście różnych reprezentacji i mnóstwo obowiązków. To nie jest przypadek, że dzisiaj Marcin i Adrian siedzą na sali obok siebie. Chcemy, żeby Adrian był swego rodzaju łącznikiem – powiedział Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.

PZPN utworzył nowe stanowisko. Przykład przyszedł z Niemiec

Po konferencji więcej o swojej roli opowiedział sam Mierzejewski. – Reprezentacja szukała osoby, która zostałaby dyrektorem technicznym, jak Oliver Bierhoff w Niemczech, Fernando Hierro w Hiszpanii czy Joao Pinto w Portugalii. Bierhoff oczywiście jest wzorem w tej roli. Pamiętamy, że na koniec swojej kadencji on ustalał już strategię dla wszystkich reprezentacji. Ale na samym początku, gdy selekcjonerem był Juergen Klinsmann, miał inne zadania – bardziej reprezentacyjne, a dodatkowo miał kontakt z zawodnikami i dbał o kontakt między zawodnikami a związkiem. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało u nas. Chciałbym na tym stanowisku pobyć, nabrać doświadczenia i sprawiać, żeby ta funkcja była coraz istotniejsza. Bardzo ważny będzie dla mnie kontrakt z Marcinem Dorną. Mamy reprezentacje młodzieżowe i trzeba szukać do kadry przyszłościowych zawodników – zaznaczył.

W ostatnich latach takiego stanowiska w PZPN nie było. Ostatnim dyrektorem, którego zakres obowiązków był podobny do tych, które ma mieć Mierzejewski, był Tomasz Iwan, pracujący dla federacji u boku Adama Nawałki. – Nie będę członkiem sztabu szkoleniowego – sprecyzował Mierzejewski.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button