Games

Wszyscy oklaskiwali Świątek — aż odezwał się jeden polski sportowiec

Kibice tenisa odliczają już dni do Wimbledonu, który rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu. Na horyzoncie zaczyna majaczyć także US Open. Nowojorska publiczność będzie świadkiem sporej rewolucji związanej z grą podwójną. Chodzi o zmagania miksta. Zostały one okrojone, ponadto to organizatorzy wytypowali uczestników imprezy. Na liście znalazła się Iga Świątek, lecz zabrakło Jana Zielińskiego. Dwukrotnemu mistrzowi wielkoszlemowemu bardzo się to nie spodobało. O jego słowach zrobiło się głośno w mediach społecznościowych.

Zamieszanie związane z amerykańskim Wielkim Szlemem trwa już w zasadzie od momentu ogłoszenia kontrowersyjnych dla wielu zmian. Organizatorzy całkowicie zmodyfikowali współzawodnictwo w mikście. W 2025 roku o puchar powalczy zaledwie szesnaście zespołów złożonych tylko i wyłącznie z największych gwiazd tenisa. Mistrzowie zostaną wyłonieni w ciągu zaledwie dwóch dni, spotkania będą też dużo krótsze, z wyjątkiem finałowego.

Zaledwie kilka dni temu stało się jasne, że nowy format przetestuje Iga Świątek. Raszynianka ruszy do boju u boku Caspera Ruuda. Na liście nie znalazło się jednak nazwisko Jana Zielińskiego, który w ostatnich latach stał się jednym z czołowych zawodników rywalizujących w grze podwójnej. Choćby w sezonie 2024 dwukrotnie sięgał po tytuł wielkoszlemowy we wspomnianym mikście. Trzeciej szansy nie otrzyma on w Nowym Jorku.

Dotarło potwierdzenie ws. Sabalenki, jest komunikat WTA. Pechowa sytuacja Białorusinki

Jan Zieliński nie zagra w mikście na US Open. Poruszenie po wpisie Polaka

Warszawianin, gdy tylko zobaczył listę startową, postanowił przedstawić kibicom swoje stanowisko. Doświadczony tenisista jest wściekły. “Sądzę, że wygranie dwóch turniejów wielkoszlemowych w grze mieszanej w jednym roku nie wystarczy, aby otrzymać zaproszenie na turniej ‘pokazowy’ US Open. Dziękujemy za umożliwienie nam rywalizacji i zapewnienie uczciwości wobec wszystkich” – napisał z nutką ironii w mediach społecznościowych.

 

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button