Fani zszokowani dawnym wyznaniem Świątek — nie uwierzysz, co powiedziała

Nieplanowany moment, który poruszył fanów – Iga Świątek i jej szczere wyznanie sprzed lat
Iga Świątek – mistrzyni wielkoszlemowa, perfekcjonistka na korcie, symbol spokoju i determinacji – tym razem pokazała swoją bardziej ludzką i emocjonalną stronę. W najnowszym wywiadzie, który błyskawicznie odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych, wróciła wspomnieniami do wyjątkowego momentu sprzed kilku lat. Choć trwał zaledwie chwilę, zostawił w niej trwały ślad.
Za kulisami wielkiej kariery – zwykła dziewczyna z emocjami
Okazuje się, że za fasadą sportowej dyscypliny kryje się dziewczyna, która – jak każdy – przeżywała chwile niepewności, zaskoczenia i… emocjonalnego zamieszania. Iga opowiedziała o wydarzeniu, które miało miejsce, gdy miała 20 lat. Już wtedy była uznaną zawodniczką na światowej scenie tenisa, a swoje życie prywatne konsekwentnie oddzielała od zawodowego.
Tym większe było zaskoczenie, gdy opowiedziała o spontanicznym momencie, który zupełnie ją zaskoczył.
„To było zupełnie nieplanowane. Nie spodziewałam się tego, on zresztą też nie. Po prostu – chwila, która nas oboje zaskoczyła” – wyznała w rozmowie z dziennikarką popularnego magazynu lifestyle’owego.
Magiczna chwila bez kamer
Spotkanie miało miejsce po zakończeniu sezonu, podczas zamkniętego wydarzenia dla zawodników. Bez fleszy, bez przemówień – za to z luźną atmosferą i swobodnymi rozmowami, które – jak się okazuje – mogą prowadzić do zaskakujących momentów.
Kim był tajemniczy „on”?
To pytanie natychmiast zaczęło krążyć wśród fanów i mediów. Internauci snuli domysły, analizowali zdjęcia i przeszukiwali archiwa. Iga jednak nie zdradziła nazwiska.
„Nie chcę robić z tego sensacji. To nie była wielka miłość, ani żaden romans. To był po prostu szczery, ludzki impuls, który zaskoczył również mnie” – dodała z uśmiechem.
Nieoficjalnie mówi się, że mógł to być młody zawodnik z pierwszej setki rankingu ATP – charyzmatyczny, z zamiłowaniem do literatury i sztuki – czyli wartości, które Iga często podkreśla jako bliskie jej sercu.
Fani: „Jeszcze bardziej ją za to kochamy”
Gdy fragmenty wywiadu trafiły do sieci, reakcje były natychmiastowe. W komentarzach dominowały wzruszenie i podziw:
„Iga też potrafi być romantyczna!”
„To piękne, że dzieli się czymś tak osobistym”
„Jeszcze bardziej ją szanuję – taka prawdziwa i szczera”
Nie brakowało też pochwał dla fotografki, która uchwyciła Igę w zupełnie nowym świetle: „Tenis potrzebuje więcej takich momentów”, „fantastyczne zdjęcia”, „czyste, naturalne emocje”.
Lekcja od mistrzyni
Ta historia przypomina, że nawet w najbardziej uporządkowanym życiu zdarzają się chwile, których nie da się zaplanować. Jeden, pozornie zwykły moment może pozostać w sercu na lata – nie dlatego, że zmienia wszystko, ale dlatego, że był autentyczny.
Iga Świątek pozostaje skoncentrowana na karierze, ale jej szczerość i otwartość sprawiają, że staje się jeszcze bliższa swoim fanom. To już nie tylko mistrzyni z kortu – to również wrażliwa, dojrzała kobieta, która nie boi się mówić o emocjach.


