Po niezbyt udanym występie w Montrealu Iga Świątek przenosi się do USA, gdzie czeka ją turniej WTA 1000 w Cincinnati. Rozstawiona z numerem 3 Polka rozpocznie rywalizację od II rundy. Do tej pory wiadomo było, że jej przeciwniczką może zostać Anastazja Potapowa lub zawodniczka z kwalifikacji. Teraz znamy nazwisko – to Laura Siegemund, Niemka, która jest obecnie w świetnej dyspozycji.
Świątek, świeżo po triumfie w Wimbledonie, nie powtórzyła sukcesu w Kanadzie, odpadając w Montrealu po porażce z Clarą Tauson. Dunka zrewanżowała się za wcześniejszą przegraną w Londynie i dotarła do półfinału, gdzie uległa Naomi Osace. Teraz liderka polskiego tenisa rusza do Cincinnati – turnieju, którego jeszcze nigdy nie wygrała, a który w zeszłym roku kojarzył się z głośnym testem antydopingowym przed jego startem.
Drabinka w Cincinnati dla Świątek zapowiada się ciekawie – w IV rundzie może trafić na sensację Wimbledonu, Victorię Mboko, a w ćwierćfinale ewentualnie na rewanżowy mecz z Amandą Anisimovą.
Tymczasem w kwalifikacjach Laura Siegemund wywalczyła awans do głównej drabinki, pokonując Destanee Aiavę i Hanyu Guo. Niemka jest w formie – w Montrealu dotarła do III rundy, a Wimbledon 2024 był jej najlepszym Wielkim Szlemem w karierze – osiągnęła ćwierćfinał, przegrywając po zaciętej, trzysetowej walce z Aryną Sabalenką.
Historia bez porażek przemawia jednak za Świątek – Polka ma bilans 1-0 z Potapową i 2-0 z Siegemund. Co więcej, ich ostatnie spotkanie z Rosjanką w IV rundzie Roland Garros 2024 zakończyło się rekordowym wynikiem 6:0, 6:0 w zaledwie 40 minut.
Decydujące starcie Potapowa – Siegemund odbędzie się w czwartek 7 sierpnia, jako drugie spotkanie od godziny 17:00, po meczu Rinderknech – Borges.
