Iga Świątek przerywa milczenie na temat trudności w 2025 roku — jej przekaz to czysta inspiracja

Iga Świątek odsłania odważne nowe podejście mentalne przed Roland Garros 2025
Iga Świątek wkracza w Roland Garros 2025 z nową strategią mentalną — opartą na pozytywności, odwadze i energii. Po burzliwym sezonie, naznaczonym zawieszeniem za doping, spadkiem na 7. miejsce w rankingu WTA oraz zmianą trenera na Wima Fissette’a, polska gwiazda skupia się na odzyskaniu radości z gry. „Chodzi o to, by ufać sobie i cieszyć się walką — niezależnie od wyniku” — powiedziała Świątek na konferencji prasowej w Rzymie.
To nowe podejście oznacza odejście od wcześniejszego perfekcjonizmu, który zapewnił jej m.in. 26-zwycięską serię w Roland Garros, ale również prowadził do presji psychicznej. Dzięki współpracy z długoletnią psycholożką Darią Abramowicz, Świątek zmierza w stronę swobodniejszego i bardziej ekspresyjnego stylu gry — stawiając na odważne zagrania, wysoką energię i lepszy kontakt z kibicami.
Dlaczego to ma znaczenie w Paryżu
Iga ma bilans 37–3 w Roland Garros i na kortach ziemnych zdobyła już cztery tytuły wielkoszlemowe. Jednak półfinałowa porażka z Aryną Sabalenką w 2025 roku przerwała jej dominację w Paryżu i wywołała pytania o odporność psychiczną. Dodatkowo wczesne porażki w sezonie — m.in. z Alexandrą Ealą w Miami i brak tytułów od czerwca 2024 roku — pogłębiły wątpliwości.
Teraz, z nowym nastawieniem, Świątek stawia czoła presji. „Kiedyś rozpamiętywałam błędy, ale teraz każde rozegranie traktuję jak nową szansę” — przyznała. Jej fani — zwłaszcza z Polski — są zachwyceni. Tysiące z nich okazuje wsparcie w mediach społecznościowych.
Reakcje ekspertów i kibiców
Eksperci, tacy jak komentatorka Mary Carillo, uważają, że ten „reset” mentalny może wynieść grę Świątek na jeszcze wyższy poziom. Jej ostatnie występy — np. podczas United Cup — pokazały energię i powrót do formy. W obliczu rywalek takich jak Sabalenka, Coco Gauff czy powracająca Naomi Osaka, psychiczna równowaga może być kluczowa.
Dziedzictwo, które się tworzy
Jeśli Świątek wygra w Paryżu, wyrówna wynik Steffi Graf i Justine Henin — pięć tytułów French Open — mając zaledwie 24 lata. Ale niezależnie od wyniku, jej szczerość w kwestiach zdrowia psychicznego i zaangażowanie w granie z pasją czynią z niej wzór do naśladowania na całym świecie. Wraz z początkiem Roland Garros 2025, wszystkie oczy zwrócone są na Świątek i jej nową drogę do sukcesu.


