Czy odważny ruch mający na celu rozmontowanie kontroli PiS zmieni przyszłość Polski?

W obliczu narastających kontrowersji na polskiej scenie politycznej i prawnej, obywatele coraz głośniej wzywają do konkretnych i zdecydowanych kroków. Jednym z kluczowych postulatów zyskujących poparcie jest opóźnienie zaprzysiężenia nowo wybranego prezydenta o miesiąc, co pozwoliłoby na dokładne zweryfikowanie ważności wyborów, odbudowę wiarygodności instytucji sądowych oraz wprowadzenie pilnych reform prawnych. Ten plan nie jest mrzonką – jest realny i wykonalny.
1. Precyzyjne przeliczenie głosów – podstawa demokratycznego porządku
Zaprzysiężenie mogłoby zostać przesunięte, aby zapewnić czas na rzetelne sprawdzenie wyników wyborów. Dokładne przeliczenie głosów jest nie tylko możliwe, ale i niezbędne, by zagwarantować transparentność procesu wyborczego. W połączeniu z uchwaleniem ustawy znoszącej PiS-owską nie-sądową Izbę Kontroli oraz przekazaniem właściwemu Sądowi Najwyższemu oceny ważności wyborów, ten krok mógłby przywrócić zaufanie społeczne.
2. Reforma kluczowych instytucji
Kolejnym priorytetem jest uporządkowanie funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Te instytucje wymagają gruntownej przebudowy, aby działały zgodnie z zasadami niezależności i praworządności. Takie działania nie tylko są w zasięgu ręki, ale również stanowią warunek konieczny dla stabilności demokratycznej Polski.
Artykuł opublikowany 2 godziny temu, 2 lipca 2025 roku, przez Anitę Kelce.



