„Nie ma wątpliwości co do jej drogi” – Ikona tenisa zaskakuje opinią o Świątek po Wimbledonie

W sobotę Iga Świątek pokonała Amandę Anisimową 6:0, 6:0 w wielkim finale Wimbledonu, dzięki czemu sięgnęła po końcowy triumf w rywalizacji. Tym samym została pierwszą Polką w historii, która wygrała ten wielkoszlemowy turniej. Po turnieju o dyspozycji 24-latki dyskutuje wielu ekspertów i dziennikarzy. Głos w tym temacie zabrał także mistrz Rolanda Garrosa z 2016 roku w grze podwójnej, Feliciano Lopez.
Wyśmienicie podczas tegorocznego Wimbledonu spisała się Iga Świątek. Ta dość nieoczekiwanie zdołała dojść do finału imprezy, a następnie bezproblemowo go wygrała 6:0,6:0 z Amandą Anisimową. W ten sposób nie dość, że poprawiła swój najlepszy dotychczasowy wynik (ćwierćfinał w 2023 roku), to zapisała się w historii jako pierwsza Polka, która zdołała zwyciężyć to trofeum.
Dokonała tego dosyć niespodziewanie, ponieważ nie do tej pory nie była postrzegana jako specjalistka od gry na trawie. Co więcej jakiś czas temu miała spore problemy z osiąganiem odpowiednich wyników, co poskutkowało spadkiem w rankingu WTA na 8. miejsce. Finalnie jednak zdołała odzyskać formę.
O jej dyspozycji oraz o wydarzeniach na Wimbledonie w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet opowiedział mistrz Rolanda Garrosa z 2016 roku w grze podwójnej, a dziś dyrektor turnieju WTA w Madrycie, Feliciano Lopez. Jak przyznał, nie jest on zbytnio zaskoczony wygraną 24-latki.
– Ona jest bardzo konsekwentną, uporządkowaną, narzucającą sobie na korcie najwyższe standardy osobą. Równolegle nie mogę być jednak zaskoczony samym jej tytułem w Londynie, nawet jeśli wcześniej nigdy nie dotarła tu tak daleko – tłumaczy.


