Dlaczego wszyscy mówią o Coco Gauff po jej porażce na Wimbledonie?

Coco Gauff co prawda nie zdominowała tegorocznej edycji Wimbledonu, jednak jednego może być pewna – występ amerykańskiej zawodniczki na długo zapadnie w pamięć fanom tenisa z całego świata. I to nie tyle ze względu na kwestie stricte sportowe, a na strój, w jakim świeżo upieczona mistrzyni turnieju Rolanda Garrosa zaprezentowała się na wimbledońskich kortach.
Takich scen na brytyjskich kortach w pierwszych dniach rywalizacji w ramach 138. edycji Wimbledonu nie spodziewał się chyba nikt. Najpierw w hukiem z wielkoszlemowej imprezy wyeliminowana została trzecia rakieta świata, Jessica Pegula, która przegrała starcie z Włoszką Elisabettą Cocciaretto w… niespełna godzinę. Zaledwie kilka godzin później podobny los spotkał Coco Gauff – świeżo upieczona mistrzyni Rolanda Garrosa wyeliminowana została w pierwszej rundzie Wimbledonu przez Ukrainkę Dajanę Jastremśką. Amerykanka może być jednak pewna, że o jej występie świat prędko nie zapomni.
Coco Gauff w wyjątkowym stroju na Wimbledonie. Świat długo o nim nie zapomni
Wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa wywołała ogromne poruszenie, gdy tylko wyszła na kort. Kibice i dziennikarze od razu zwrócili uwagę na strój amerykańskiej zawodniczki, która specjalnie na tegoroczną edycję Wimbledon wraz z firmą New Balance przygotowała wyjątkową sukienkę tenisową.
Swoim projektem młoda tenisistka chciała nawiązać do tradycji Wimbledonu, dlatego też na dopasowanym gorsecie znalazły się zapierające dech w piersiach hafty przedstawiające truskawki, kwiaty i motyle. Nie zabrakło także elementów inspirowanych życiem prywatnym Amerykanki – haftowany jaguar symbolizuje hart ducha i waleczność Coco, palmy natomiast są nawiązaniem do Delray Beach na Florydzie, a więc miejscowości, w której dorastała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.



